Hej,
Jak Wam mija długi weekend? Mi dobrze, byłam na koniach. Taki króciutki (4 dniowy) wyjazd. Było na prawdę bardzo fajnie i nauczyłam się jeździć konno. Nigdy przedtem nie miałam żadnych lekcji na ten temat. Zaś w ten dni nauczyłam się jeździć kłusem anglezowanym. Nie źle, prawda? Dla niektórych to łatwe dla innych trudne. Na przykład moja siostra, która ma 6 lat umie lepiej anglezować od mojego taty. Jak, by co to ona nigdy przedtem nie jeździła konno xD Nauczyłam się też przygotowywać konia przed jazdą i robić te wszystkie rzeczy jakie tam trzeba po.
Niestety ale na konie wzięłam same byle jakie ubrania bo wiedziałam iż będę tam nie na pokaz mody tylko, by jeździć konno i po koniach sprzątać.. potem jeszcze się okazało iż leginsy są za słabe na konie i się przecierają, więc dostałam takie jak na zdjęciach zobaczycie czerwone spodnie xD
O i jeszcze jedno .. o mało co nie zapomniałam napisać iż podczas naszego pobytu urodził się mały źrebaczek <3 Zdjęcie będzie na dole.
A Wy, byliście gdzieś? c:
A oto i moje jeszcze jedno zdjęcie c:
z wczoraj xD
Taaak, nie ma to jak rozgrzewka i dziwne pozy ...hahaah
To moja najmłodsza siostra na koniu <3
